Wszystko oczywiście pod "szlachecką dyktaturą" ;)
1. Literatura i księgozbiór.
Mam około 20 pozycji książkowych i albumowych związanych z szlachtą, międzywojniem oraz wcześniejszymi okresami. Zamierzam przedstawić recenzję każdego, razem lub w jednym artykule.
I zamierzam kupić album P. Korduby "Sołacz. Domy i ludzie", nie mogłem od niego oderwać wzroku w księgarni.
Chcę także uporządkować wszystko co zebrałem, więc może też coś wyprzedam. Zamierzam także zaprojektować kąt do czytania, z miejscem na woluminy.
2. Moda i odzież.
Właściwie blogów odnośnie mody klasycznej, mody sprzed dekad i wieków jest bardzo dużo. Wiele by się pokrywało postami z tym co chcę zaprezentować, ale i tak to napiszę. Może na razie nic z "second-handów" się nie pojawi, przegląd klasycznej szafy się znajdzie.
3. Pamiątki, bibeloty, drobne przedmioty z wielką historią.
Mam dużo rzeczy, które mógłbym zaliczyć do powyższej grupy. Ostatnio przeglądałem różne pamiątki i jest o czym pisać, i co przedstawić. Mam też nie tak mało ciekawych zdjęć rodzinnych sprzed wielu lat. Wszystkiego po trochu.
4. Fotografia. Poznań.
W grudniu otrzymałem kalendarz z wspaniałymi, lecz zapomnianymi, nieznanymi, zabytkami Poznania. Dobre zdjęcia nadrobiły wszystko. Nasze miasto bogate jest w różne "tajemnice", nawet te architektoniczne warto czasem ujawnić.
5. Architektura
Klasyczne wnętrza. Bardzo pojemne określenie. Nie zawsze eklektyzm jest wskazany, mimo iż zalecany dla domów urządzonych w takim stylu. Nie do końca sam o tym byłem przekonany póki nie zaznajomiłem się z literaturą fachową. Chcę opisać czym charakteryzowały się konkretne mieszkania, i co w obrębie danego stylu było dozwolone z architektonicznego punktu widzenia.
#
Zapowiada się ciekawie, czekam na te wszystkie tematy:) Właśnie zauważyłam ostatnio, że wiele męskich blogów dotyczy klasycznej elegancji - fajnie, że ten trend staje się coraz popularniejszy. PS. Też lubię brunetki :)
OdpowiedzUsuńPowoli będę realizować zamierzony plan, nawet wena mimo wszystkiego dopisuje :)
UsuńWłaśnie zacznę od posta o modzie opartej na klasyce i zawartości szafy, odkąd mr Vintage zamienił bloga na bardziej profesjonalnego to chyba "pół internetu" poszło tą drogą, co ciekawe nie jest on tak ortodoksyjny w klasyce jak inni blogerzy.
pozdrawiam
p.s.
ach te brunetki :P