wtorek, 4 września 2012

Winiarski kościół na wzniesieniu p.w. Św. Stanisława Kostki

Witam!


Już dawno obiecywałem sesję wnętrzarską jednak na razie muszę zająć się umiejscowieniem paru(set) książek nie mieszczących się w regale, a drugiej biblioteczki nie wstawię, telewizor raczej też nie będzie stał na komodzie gdyż miejsce się skończyło. Jeszcze jakiś czas temu moje tendencje do gromadzenia przedmiotów były bardziej rozwinięte więc myślałem że dla mnie starczy tylko dom, z wiecznie rozrastająca się ilością pokoi. Obecnie kupuję coraz mniej książek, "dodatków", tkanin (patrz pracownia Arachne),i innych mniej potrzebnych przedmiotów. Na razie szykuje się okres wzmożonego braku czasu i sił. 



Póki jednak są pojedyncze chwilę chce Wam zaprezentować kościół, którego historia (jak wielu) pokrywa się z dziejami mojej rodziny. 11 września 1930 roku rozpoczęła się budowa Kościoła p.w. św. Stanisława Kostki, na działce o powierzchni ponad 4 tysięcy m kw., przy ul. Rejtana na Winiarach, które 5 lat wcześniej zostały włączone w granicę miasta Poznania. Do 1936 roku trwały tzw prace wykończeniowe we wnętrzu oraz wokół świątyni.





 Początkowy projekt był bardzo nowoczesny jak na swoje czasy - obejmował on identyczny budynek pod względem bryły jednak zbudowany w zupełnie innym stylu. Modernistyczna stylistyka może i była ciekawa, nawet bardziej klimatyczna niż zrealizowany plan, jednak nie korelował z tym co było wokół. Multum małych wiejskich zagród, gdzie przeważały domostwa jedno parterowe z poddaszem i ewentualnie podwyższeniem dachu nad wejściem. Oczywiście każdy zakładał że miejsce w którym wybudowano kościół, czyli wzniesienie ma ukazywać jak ważną rolę ma religia katolicka wśród okolicznych mieszkańców. Wzniesie na którym znajduje się kościół to zbocze tzw wąwozu (tak podaje literatura fachowa) Wierzbaka, małego strumienia niegdyś płynącego na tym terenie. Teraz częściowo strumień skanalizowano, a pozostały ciek płynie pod ziemią w betonowym tunelu prowadzącym do Bogdanki. W miejscu gdzie są schody zaplanowano pierwotnie grotę. To co widzimy na zdjęciach to wynik drugiego klasycystycznego projektu który zaaprobowała międzywojenna Kuria, jako bardziej wpasowujący się w ówczesny "klimat" dzielnicy. To co tutaj opisałem to częściowo wyczytane informacje zmieszane z moimi opiniami. Więcej można znaleźć na stronie parafii Parafia Rzymskokatolicka p.w. Św Stanisława Kostki



W tejże parafii byli chrzczeni prawie wszyscy członkowie rodzin, prawie każdy ślub w rodzinie do lat 60-tych XX wieku odbywał się tutaj. Prawie nie ma zdjęć, jednak przekaz rodzinny z obu gałęzi Winiarskich potwierdza te fakty. Ponadto to była do pewnego czasu jedyna parafia na tym terenie. Ten post ma wymiar bardziej sentymentalny, tak na ludzi działa babie lato ;))) Znalazłem w skanach fotografię ze ślubu kościelnego moich dziadków. Elżbieta i Henryk, przed kościołem. Na razie szukam informacji związanych z poprzednimi pokoleniami na Winiarach. 



Pozostaje tylko podziwiać piękne letnie niebo nad poznańskimi Winiarami.....




6 komentarzy:

  1. Myślę, że rezygnacja z modernistycznych koncepcji na rzecz inspiracji klasycystycznych wyszła świątyni na dobre. Urzeka mnie wejście, wraz z kolumnami, zdobionymi ślimacznicowymi wolutami. Na uwagę zasługują także niezwykle klasyczne i gustowne stroje zarówno młodej pary jak i weselnych gości - kwintesencja szyku i dobrego smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz!
      Zgadzam się z Tobą, modernistyczna koncepcja nie pasuje tutaj, na "żywo" kościół wygląda jeszcze lepiej i góruje nad całą dzielnicą :)
      Przypomnę tylko że ślub miał miejsce na przełomie lat50/60-tych kiedy był ogólny niedobór towarów, co jednak nie przeszkodziło gościom dobrze się ubrać :)

      Usuń
  2. rzeczywiście piękne jest wejście do świątyni takie monumentalne.
    Pójdę w Twoje ślady i również porobię skany starych fotografii z albumu.To bardzo dobry pomysł .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wejście jeszcze lepiej wygląda w rzeczywistości, dlatego przy jakieś wizycie w Poznaniu polecam zajrzeć też tutaj - można dojechać jedną z najstarszych linii tramwajowych.
      Skanowanie polecam - jednocześnie archiwizujesz, a jednocześnie można powspominać, uporządkować. W domu są zazwyczaj setki zdjęć z dawnych lat.

      Usuń
  3. I usually do not leave a comment, however I glanced through some comments on "Winiarski kości� na wzniesieniu p.w. Św. Stanis�awa Kostki".
    I do have some questions for you if it's allright. Could it be just me
    or do some of the comments come across like they are written by brain dead people?
    :-P And, if you are writing at other online sites, I'd like to keep up with you.
    Could you post a list of the complete urls of all your social sites like your Facebook page, twitter feed, or
    linkedin profile?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Every comments are written by normal people :P If you don't read spam or comments after translate. Polish is difficult language, some words oraz phrases have not sens after translating.
      :))

      Usuń